Kto odpowiada za uszkodzenie przesyłki w przewozie

Question

Otrzymałem od klienta informację o tym że otrzymał uszkodzony towar, uszkodzeniu uległa szyba ławy.

Pytanie 1

Przesłałem informację że nie mogę uznać reklamacji bo nie jest to wada wynikająca z produktu.

Czy od razu powinienem poinformować także że nie jest to także wada tkwiąca w produkcie w momencie doręczenia ? – klient nie spisał protokołu z kurierem jednak twierdzi że taki towar otrzymał,

 

Pytanie 2

Spotkałem się z zapiskiem w internecie:

Jak należy postępować, gdy dostarczone przez kuriera zamówienie ma ślady uszkodzenia?

W takiej sytuacji konsument powinien przede wszystkim żądać od przewoźnika sporządzenia odpowiedniego protokołu.

Następnie, jeżeli konsument wybrał ten sposób dostawy towaru jako jeden z zaproponowanych na stronie sklepu, to ma prawo kierować swe roszczenia do sprzedawcy. Sprzedawca bowiem odpowiada za niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia towaru do momentu, w którym kupujący otrzyma rzecz; nie może on się uchylać od tej odpowiedzialności nawet wtedy, gdy do uszkodzenia przesyłki doszło z winy profesjonalnego przewoźnika, któremu powierzył dostawę.

Moje pytanie: Zgodnie z informacją tu podaną sprzedawca odpowiada za niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia towaru do momentu, w którym kupujący otrzyma rzecz

a) w momencie dostawy zamówienie nosi ślady uszkodzenia jednak klient nie spisze protokołu z kurierem w momencie doręczenia, zrobi to jednak po kilku godzinach od odbioru. – odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu przypadkowej utraty czy uszkodzenia wygasła w momencie doręczenia,  czy nadal może kierować roszczenia do sprzedawcy,

b) w momencie dostawy zamówienie nie nosi widocznych śladów uszkodzenia – klient nie spisał protokołu szkody bo wg niego opakowanie nie było uszkodzone więc nie sprawdził zawartości, jednak wg informacji otrzymanych od niego po rozpakowaniu okazało się ze jest uszkodzony – uszkodzenie nie jest wadą wynikającą ani tkwiącą w produkcie w momencie doręczenia

Spotkałem się z opinią dotyczącą Art. 5562. Jeżeli kupującym jest konsument, a wada fizyczna została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy sprzedanej, domniemywa się, że wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego.

Jak do tego mają się zapiski o przejściu niebezpieczeństwa utraty czy uszkodzenia w momencie odbioru i na kim spoczywa obowiązek udowodnienia zasadności reklamacji biorąc pod uwagę  Art. 6. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.  - spotkałem się z opinią że udowodnienie wysłania nieuszkodzonego lub właściwie zabezpieczonego na czas transportu spoczywa na sprzedawcy (przypadki spisania protokołu szkodowego po kilku godzinach lub nawet dniach od doręczenia)

Proszę o odpowiedź na powyższe

Answer 1

Uszkodzona szyba ławy stanowi niewątpliwie wadę tego produktu. W opisanych przez Pana sytuacjach kluczowe znaczenie ma moment powstania wady, bo od tego zależy Pana odpowiedzialność. Jeszcze jednak ważniejsze jest to, kto musi wykazać, w którym momencie wada powstała. 

Zgodnie ze wskazanym przez Pana art. 556[2] Jeżeli kupującym jest konsument, a wada fizyczna została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy sprzedanej, domniemywa się, że wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego.

Oznacza to, że w ciągu pierwszego roku to Pan jako sprzedawca musi wykazać, że wada powstała po przejściu niebezpieczeństwa na klienta. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że klient ma prawo, a nie obowiązek spisać protokół, to sytuacja sprzedawcy jest bardzo trudna pod kątem dowodowym. Ewentualne spisanie protokołu może mieć znaczenie z punktu widzenia reklamacji u przewoźnika - sytuacja ta jest opisana w cytowanym przez Pana źródle: http://ezakupy.uokik.gov.pl/faq/jak-nalezy-postepowac-gdy-dostarczone-przez-kuriera-zamowienie-ma-slady-uszkodzenia/

Podsumowując w okresie pierwszego roku sprzedawca musi udowodnić, że w chwili przejścia niebezpieczeństwa przypadkowej utraty rzeczy była ona wolna od wad lub przyczyna ich wystąpienia nie istniała jeszcze w tej chwili.

Udowodnienie tego jest bardzo trudne, o ile nie niemożliwe. O ile jeszcze może Pan wykazać stan towaru do momentu jego wydania kurierowi (np. poprzez jego sfotografowanie lub inne utrwalenie lub np. zeznania świadków), to już na etapie przewozu nie ma Pan w zasadzie możliwości wykazania stanu przesyłki, którą otrzyma klient. Prawo przewozowe co prawda nakłada na przewoźnika (nie konsumenta) obowiązek spisania protokołu na wypadek uszkodzenia, ale z wiadomych względów trudno spodziewać się spisania takiego protokołu przez samego przewoźnika. 

Inną możliwością jest np. charakter wady - niektóre uszkodzenia nie mogły powstać wskutek cech towaru. Choć akurat przy uszkodzeniu szklanej ławy ten argument nie ma większego znaczenia. Nawet jeżeli uszkodzenie powstało w przewozie, to i tak ponosi Pan za nie odpowiedzialność wobec konsumenta.