Klientka zwróciła krem koloryzujący do twarzy w ramach odstąpienia od umowy. Jak się okazało krem był przez nią używany. Twierdzi, że mogła go użyć bo chciała sprawdzić kolor (informacja o kolorze nie była podana przez producenta, większość kremów tego typu nie ma oznaczenia koloru, ponieważ wg producentów są uniwersalne) i było to w ramach zwykłego zarządu. Poza tym wg niej nie mogę skorzystać z art. 38 pkt 5, ponieważ krem nie był zafoliowany. Nie trafia do niej również argument, że towarem może rozporządzać tylko w takim stopniu jak w sklepie stacjonarnym. Do sprawy włączyło się allegro. Najpierw twierdzili, że nie może zwrócić produktu. Jak napisała, że produkt nie był zafoliowany to kazali mi uzasadnić zmniejszenie kwoty i różnicę zwrócić klientce. Ja tego kremu nie wystawię ponownie do sprzedaży z kilku względów: nie jestem w stanie stwierdzić w jakim stopniu zużyła krem (nieprzezroczysta tubka), nie mam 100% pewności, że w tubie jest krem zapakowany przez producenta a nie jakiś podmieniony. Poza tym okres przydatności rozpoczął się w momencie otworzenia kremu (symbol PAO 6 miesięcy). To nie jest produkt pierwszej potrzeby i równie dobrze może wcale się nie sprzedać w tym krótkim terminie w jakim jest jeszcze zdatny do użytku.
Bardzo proszę o pomoc. Termin na zwrot pieniędzy już minął a ja nie wiem co robić